Ja tez mam takie misie,kupione ,jak się u mnie mówi "w szmateksie". Ten to chociaż siedziec może:) Jeden miś ,który kupiłam synowi gdy był szkrabem w wózku, jest malutki i cały różowy,drugi sporo większy jasnobrązowy, ale one nie siedzą, sa takie bardziej płaskie .I oba muszą mieć sporo lat... mój syn jest już pełnoletni. Problem jest taki, że takie pluszaki nawet jak mają jakąś wszywkę, to zazwyczaj zupełnie nieczytelną.
Ciekawe jakiej jest produkcji i z których lat może pochodzić ?
OdpowiedzUsuńJa tez mam takie misie,kupione ,jak się u mnie mówi "w szmateksie". Ten to chociaż siedziec może:) Jeden miś ,który kupiłam synowi gdy był szkrabem w wózku, jest malutki i cały różowy,drugi sporo większy jasnobrązowy, ale one nie siedzą, sa takie bardziej płaskie .I oba muszą mieć sporo lat... mój syn jest już pełnoletni.
OdpowiedzUsuńProblem jest taki, że takie pluszaki nawet jak mają jakąś wszywkę, to zazwyczaj zupełnie nieczytelną.
Fajnie, że znalazł dom :)
OdpowiedzUsuńSłodziak :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mojego muzeum :) http://myvimu.com/collection/47789560
OdpowiedzUsuńmam podobne :) to jest teddy Hermann lata 50-60 wyjątkowo charakterystyczny nos (stylizowany na Zotty'ego Steiff'a)
OdpowiedzUsuńa to mój blog :)
littlelostbear.blog.pl
służę pomocą w rozpoznaniu misiów niemieckich, angielskich australijskich :)