Trzydzieści lat temu wyruszyły wraz z nim do Stanów Zjednoczonych. Dziś stanowią dla 63-letniego pana Andrzeja "najcenniejszą pamiątkę z rodzinnego domu w Warszawie", jak napisał do nas o swojej kolekcji papierowych i plastykowych
zabawek choinkowych z lat 50 i 60.
Świetnie wyglądają te ozdoby :)
OdpowiedzUsuńcudne
OdpowiedzUsuńlilavati
Tez mam takie, te papierowe- po Babci, kupowała je na bazarze Różyckiego i razem z nią trafily do Gdyni :) dziś właśnie wyciągnęłam z kartonów i znowu jak co roku trafią na choinkę :)
OdpowiedzUsuń