Fantastyczne misie. W dzieciństwie miałam misia, zabawiłam na amen. :)
Ja nadal uważam, że najlepszym przyjaciele z dziciństwa (nie licząc psa, kotka etc.) może być pluszak. A już miś, w szczególności.
Misie chyba nigdy nie wyjdą z mody... i bardzo dobrze
bardzo mi się podoba maniera stylistyczna tej wystawy :D
Super ciekawy wpis
Fantastyczne misie. W dzieciństwie miałam misia, zabawiłam na amen. :)
OdpowiedzUsuńJa nadal uważam, że najlepszym przyjaciele z dziciństwa (nie licząc psa, kotka etc.) może być pluszak. A już miś, w szczególności.
OdpowiedzUsuńMisie chyba nigdy nie wyjdą z mody... i bardzo dobrze
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba maniera
OdpowiedzUsuństylistyczna tej wystawy :D
Super ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń