O zabawkach z tych ponurych czasów już pisałam na blogu --- > TUTAJ
W czasie wizyty w Deutsches Historisches Museum znów natknęłam się na podobne.
Na początek zajrzyjcie do domków dla lalek...
Spójrzcie uważnie. Czyj portret zdobi ścianę w salonie?
A to wnętrze domku po sąsiedzku z tematycznie dobrana tapetą!
Pozostaje nam wyjść na ulicę. Tu spotykamy jednak znów podobne postacie...
Przyglądamy się bliżej siedzącym w aucie osobom i...tak. To sam fuhrer!
...
Jaka historia, takie zabawki.
OdpowiedzUsuńjestem w szoku!!! Portret i tapeta mnie powaliły!
OdpowiedzUsuńDomki cudownie wyposażone ,same antyki.W salonie portret wodza. Szara Sowa najlepiej to ujęła Jaka historia ,takie zabawki .
OdpowiedzUsuńFuhrer w autku już wyłysiały:)))
OdpowiedzUsuńA tak w ogole to niesamowita ekspozycja!
Jestem pod wrażeniem wykonania...tyle detali kolorystyka i klimat, figurki... Świetne!
OdpowiedzUsuń