Znalazłam w końcu stare zdjęcia, na których uwiecznione zostały nasze lalki!
Z lewej strony, siedzą te należące do mojej siostry. Obok - opisanego już tu - misia Piotrusia, siedzi Hania. Duża blondynka, to pochodząca z ZSRR lalka chodząca.
Na moich kolanach siedzi Magda (odziedziczona po kuzynkach) i duża, przywieziona przez rodziców z Rumunii - Ania. O tym jak do mnie trafiła, możecie przeczytać na moim blogu Pikinini.
O rajuśku! jaki fantastyczny blog! Że tez dopiero teraz tu trafiłam! nadrabiam i czytam od deski do deski:)
OdpowiedzUsuńspróbuje poszperać i zeskanować swoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za miłą wizytę i sama cieszę się z odkrycia Waszych blogów:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie :-) Aż sama się zaczęłam zastanawiać jakie to były moje zabawki kiedyś, dawno i co się z nimi później działo.
OdpowiedzUsuń