sobota, 23 lutego 2013

Dziewczyna z gitarą...

...to Mama Kangurzyca, która przesłała zdjęcie z poniższym opisem:

Mam na tym zdjęciu najwyżej 4 - 5 lat, pewnie więc fotka pochodzi z wczesnych lat 80-tych. Gitara w moich łapkach była w kolorze różowo-fioletowym, z tego co pamiętam. Miała struny z żyłek. Nie
pamiętam, co się z nią stało. Teraz moja córka ma bardzo podobny instrument.


Dziewczynka stoi na tle bardzo interesującego regału. Oj jakie skarby tam widać;)

7 komentarzy:

  1. O, zapomniałam napisać, że zdjęcie zrobił mój brat słynnym aparatem Zenit TTL (mam go do tej pory!). I potem byłam świadkiem wywoływanie tego "dokumentu" w prowizorycznej ciemni łazienkowej :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Poznaję kilka zabawek za plecami, część miałam na pewno, częsc mogły mieć moje koleżanki, zupełnie o nich zapomniałam!

    OdpowiedzUsuń
  3. ostatnio też miałam w rękach taką gitarę dla dzieci sprzed 30 lat, ślicznie wykonana, drewniana, żłobienia, prawdziwe struny, majstersztyk po prostu:) współcześnie widziałam w sklepach takie gitarki dla dzieci,jednak wszystkie mają już sztuczne materiały, plastikowe struny. Może dla dzieci przyjaźniejsze, trwalsze i milsze w dotyku, lecz jednak się nie da porównać z tymi sprzed lat! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety, ta gitara też była plastikowa. I ta, którą obecnie ma moje dziecko niczym się w zasadzie od niej nie różni (poza kolorem).
    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja miałam taką drewnianą, kt. można było nastroić. Była rzeczywiście piękna ale chyba nie przetrwała na żadnym zdjęciu.

    OdpowiedzUsuń
  6. zdjęcie fajne! ja ma zdjęcie mojego męża z przedszkola - z misiem, na tle półki z zabawkami,zdjęcie gdzieś z 1974 roku. Jeśli mi pozwoli, to je prześlę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam taką gitarkę w pięknym niebieskim kolorze. Była drewniana, można ją było stroić, ale "poszła" gdzieś dalej a dziś byłaby jak znalazł dla mojego synka.

    OdpowiedzUsuń