niedziela, 7 lipca 2013

Na podwórku

Bawiliście się kiedyś na podwórku? Jak myślicie, czy dzieci będą jeszcze się tak bawiły?
Kilka refleksji i relacja z prób przywrócenia tej rzeczywistości na blogu Pikinini.
Zdjęcia pochodzą ze strony Pewex.pl



4 komentarze:

  1. ja się tak jeszcze kilka lat temu bawiłam :D znaczy na trzepaku, bo z wózkiem i lalką to jakoś tak nie po drodze mi było xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jaki człowiek był wtedy wygimnastykowany;) Pozdrowienia

      Usuń
  2. Jeśli chodzi o szklane kulki to do tej pory jest szał. Z innymi zabawkami - każde pokolenie ma swoje. Wolę obecne czasy, bo jest wybór, choć oczywiście szkoda mi iluś zabawek z dzieciństwam teraz nie do dostania. Ale za to jest tryliard zamienników. Tylko gdzie to wszystko trzymac ;)

    Podwórka się jakoś skurczyły. Kiedyś wystarczał trzepak, huśtawka i piaskownica, ale można było biegac wszędzie. Teraz po chodnikach jeżdżą skutery z pijanymi nastolatkami, po ulicach ścigają się zakompleksieni nowobogaccy, szkoda słów. I jak tu dziecko bez strachu samopas puścić :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Ja też swoich dzieci już chyba bym nie wypuściła. Inna perspektywa...

      Usuń