sobota, 30 października 2010

Cezar poszukiwany

Pamiętacie bajkę o Guciu i Cezarze?
Na tym małym czarnobiałym zdjęciu, tata uwiecznił jedną z moich ulubionych maskotek - dobranockowego Cezara.


Zdjęcie jest małe i zamazane, widać też na nim moj stary wózek dla lalek, plastikowego misia i dwie lalki, których imion nie pamiętam. Cezar był trochę "syntetyczny" w dotyku i bardzo lubiłam. Zaginął w nieznanych mi okolicznościach kiedy byłam jeszcze bardzo mała. Na tym zdjęciu mam około półtora roku.

Może ktoś z Was też miał taką maskotkę?




sobota, 23 października 2010

Szwedzkie skarby w Vimmerby

Vimmerby w Szwecji to miasteczko Astrid Lindgren gdzie zlokalizowano również jedyny na świecie park rozrywki związany z postaciami z jej książek. Różni się on zdecydowanie od innych "wesołych miasteczek", a pobyt w nim będziemy wspominać zawsze z prawdziwą przyjemnością, jako jedno z ciekawszych doświadczeń podróżniczych, socjologicznych i ekologicznych.

W parku postawiono również miniaturowe domki, tworzące uliczki i rynek miasteczka. Można tam posiedzieć na maleńkiej ławeczce czy pospacerować i pozaglądać do domków przez okienka.


W niektórych witrynach kryją się prawdziwe skarby, takie jak te stare zabawki: drewniane auta, blaszane zabawki mechaniczne, stary odkurzacz, żelazko, małe foremki do pieczenia i garnuszki do zabawy w dom.




Więcej o Szwecji i Smalandii - regionie w którym leży Vimmerby, przeczytacie na naszym blogu PIKININI.

sobota, 16 października 2010

Zabawki ze swastyką

Wczoraj przeczytałam w Gazecie Wyborczej, artykuł o berlińskiej wystawie przedmiotów związanych z czasami nazizmu. Pośród pokazanych zabawek, jest np. figurka Hitlera czy karty do gry z nazistowkimi symbolami.


Artukuł przypomniał mi o naszym pobycie w norymberskim Muzeum Zabawek. Tam właśnie zrobiliśmy te ciekawe zdjęcia. Takie gry wysyłane były np. frontowym żołnierzom. Więcej o tym muzeum, można przeczytać na naszym blogu Pikinini.


środa, 13 października 2010

Kredki Iki

Zdjęcie tych starych kredek znalazłam na blogu Iki gdzie przeczytacie o nich więcej.
Zdjęcie ma niezwykły klimat, a kredki zachęcają do rysowania. Ma się wrażenie, że każde dzieło które stworzy się z ich pomocą będzie niezwykłe:)


16.10.2010 PS.
Wczoraj miałam przyjemność spotkać się z Iką na naszym miniaturowym zlocie poznańskich blogerek w restauracji Umberto.
Ika pokazała mi kredki osobiście. W rzeczywistości są jeszcze bardziej urocze. Niesamowite, trzymać w ręku to kruche pudełko z kredkami wyprodukowanymi w 1950 roku!

wtorek, 12 października 2010

Plastikowe mebelki dla lalek

Nie wiem kiedy zostały wyprodukowane, ale noszą cechy stylu z lat 70-tych:) Kiedy bawiłam się mabelkami ustawiając je w domkach dla lalek zbudowanych z klocków, wydawały mi się baardzo nowoczesne i piękne.
Na pewno mają odważną kolorystykę;)
Teraz ciągle służą doskonale moim córkom. O tym jak je niedawno wykorzystały, można przeczytać na naszym blogu PIKININI.