sobota, 16 lipca 2011

Klocki obrazkowe: Nasi przyjaciele

Te klocki są starsze ode mnie, dostały się nam po starszych kuzynach. Są już mocno wytarte i zniszczone, więc bardzo trudno jest ułożyć z nich obrazki. Prawdziwe wyzwanie:)






5 komentarzy:

  1. Pamiętam takie klocki. Kiedyś były drewniane,guz murowany jak się w głowę oberwało od rodzeństwa .
    Mój syn też miał tego typu,natomiast córka woli puzzle .

    OdpowiedzUsuń
  2. My też czasami rzucaliśmy się tymi klockami:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj-uwielbiam takie klimaty:).Mimo wieku zaawansowanego(hi,hi)miłość do zabawek została,dlatego sama je robię:).Pozdrawiam ciepło i zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocze klocki, mimo tego, żemocno wytarte moja córcia rozpoznała co to za zwięrzatka. Gratuluję niezwykłej pasji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam identyczne. Takie klocki to była jedna z moich ulubionych zabawek, niekoniecznie do układania obrazków. Jestem sentymentalna i do dzisiaj przetrwało sporo moich starych zabawek.

    OdpowiedzUsuń