niedziela, 29 maja 2016

Zabawki pani Alicji na wystawie w Radomiu

Jeśli mieszkacie lub będziecie w tym czasie w Radomiu, odwiedźcie koniecznie Muzeum im. Jacka Malczewskiego i wystawę "Z historii zabawek - Wspomnienia z dzieciństwa" (czynna do 18 września 2016) . Szczegóły TUTAJ .
Ja tam niestety nie dotrę. Z przyjemnością natomiast pokażę Wam kilka zabawek z tej wystawy, będących własnością pani Alicji, która przesłała mi ich zdjęcia i towarzyszące im ciekawe historie...

Oto auta z lat 70. i 80. wyprodukowane w Polsce i dwie cysterny z DDR. W gablocie widać jeszcze śmieciarkę, koparkę i dźwigi należące do innych kolekcjonerów.


Te zabawki pochodzą z Niemiec. Kredens z lat 40., kuchenka Fuchs z roku 1954, niesygnowana lalka z lat 50. Ciekawe jest wiaderko, w którym sprzedawano dżem :-)


A to polskie mebelki z lat 80. i niemieckie z lat 60.


W zielonym wózku odpoczywa lala z siedleckiej fabryki "Miś", w kołysce leży kultowy czeski bobas Hamiro, a obok niego stoi lalka, która była przesłana do Polski z Anglii w latach 50. Jak pisze pani Alicja "możemy sobie wyobrazić, jak ta, przybyła z innego świata lala była szanowana", dlatego zapewne zachowała się w idealnym stanie i kompletnym stroju. Nie widać tego, ale na nóżkach nosi zielone, elastyczne skarpetki, które "w Polsce, jeszcze w latach 60. były marzeniem".


Lale, które siedzą poniżej to:

1. Polska lalka z lat 20. (Seweryn Landau, Częstochowa)
2. Lalka z CFWC z ciekawą biografią. Z tą zabawką powrócił do domu, żony i sześcioletniej córki, żołnierz Armii "Poznań". Dziecko zobaczył po raz pierwszy, gdyż urodziło się w 1939 roku. Lalka jest w idealnym stanie, jej sukienka jest nieco zniszczona upływem czasu.
3. Lalka niemiecka, K&R ok. 1910
4. Lalka niemiecka, Simon Halbig 1934
5. Lalka niemiecka, Konig&Wernicke lata 40./50.

Największa lalka (70 cm) na poniższym zdjęciu to kaliszanka z lat 50. Druga duża, to również lalka celuloidowa, tym razem z Częstochowy. W kołysce leży lalka z paper mache, z tułowiem wypchanym wiórami. Jej miejsce i czas powstania są nieznane, a pochodzić może nawet z końca XIX w. Lalka golasek to Schildkrot.


3 komentarze:

  1. Wspaniała wystawa, szkoda, że mam tak daleko do Radomia.

    OdpowiedzUsuń
  2. mebelki mnie rozczuliły - a kredens za panienką
    z wiaderkiem przywiódł mi na myśl biedermeiera :)

    OdpowiedzUsuń