Właśnie wróciliśmy z wakacji w Alzacji (możecie o nich przeczytać na moim blogu Pikinini). Będąc w Colmarze nie mogliśmy pominąć Musee du Jout de Colmar. Zwiedzaliśmy w czasach po-pandemicznych więc w maseczkach. Muzeum nie jest duże i nie zrobiło na nas szczególnego wrażenia ale znaleźliśmy w nim kilka ciekawych obiektów. Spójrzcie...
Najbardziej podobała mi się kolekcja miniaturowych maszyn do szycia, a Wam? Czy ktoż z Was był w tym muzeum?
:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zabawki. Ja ostatnio szukałam czegoś dla synka na urodziny i trafiłam na ten artykuł https://swiat-rodzicow.pl/prezenty-dla-siedmiolatka-10-najciekawszych-propozycji. Zajrzyj tam koniecznie. Znajdziesz tam aż dziesięć propozycji zabawek dla 7-latka.
OdpowiedzUsuńMówcie sobie co chcecie, ale moim zdaniem te zabawki które były kiedyś były naprawdę wyjątkowe. Samo to, że nie było ich aż tyle co teraz. Chociaż z dziećmi często jest tak, że wolą bawić się opakowaniem niż zawartością. Albo zamiast jakiejś przytulanki to tego rodzaju pieluszki https://allegro.pl/produkt/pielucha-flanelowa-ega-kids-70-x-80-cm-e9eb9f51-5b0d-4c7a-89a7-8546d362569e idealnie się nadają. Mój syn tak miał, że wszędzie chodził ze swoją ulubioną pieluszką. Nie mówiąc już o zasypianiu. Takie flanelowe pieluszki super się sprawdzają i też jaki jest wybór jeśli chodzi o wzory i kolory.
OdpowiedzUsuń