Oto trzej przyjaciele, towarzysze dzieciństwa Mamy Kangurzycy, która przesłała ich zdjęcie, z takim opisem:
Trzy zabawki z czasów mojego dzieciństwa - piesek, miś i króliczek.
Niestety, nie pamiętam, skąd wziął się piesek. Najpewniej pochodzi z lat
80-tych (jeśli był moją zabawką), a jeśli jest odziedziczony po moich
braciach, to wówczas może być datowany na przełom lat 60 i 70-tych. Na
pewno jest "oną" i nazywa się bodajże Perełka.
/
Misia dostałam od znajomej pani ze sklepu warzywniczego. Sklep już dawno
nie istnieje, pani też nie widziałam od wieków, a miś się zachował.
Pochodzi z lat 80-tych, bo dostałam go będąc w wieku przedszkolnym, z
tego, co pamiętam.
/
Króliczek natomiast ma na imię Bieszczadek, bo przywiózł mi go mój brat
z Bieszczad właśnie. Długo był jedną z moich ukochanych zabawek.
Pamiętam, że zrobiłam mu na drutach sweterek, szaliczek, opaskę i buciki.Wszystkie zwierzaki są w stanie nadającym się do zabawy i obecnie służą mojej córce.
czwartek, 20 grudnia 2012
sobota, 15 grudnia 2012
niedziela, 9 grudnia 2012
Zabawki z Krynicy-Zdroju
Zdjęcia zrobione w Muzeum Zabawek "Bajka" w Krynicy-Zdroju przesłała nam pani Marta, prowadząca bloga Stasiek poleca:
Byliśmy tam na początku tego roku. Miało być "zapchajdziurą" pomiędzy kolejnymi narciarskimi wrażeniami, okazało się nadzwyczaj przyjemnym miejscem, w który zgromadzono dużo świetnych starych zabawek. W całkiem przyjemnej aranżacji. Choć nie zawsze dostosowanej do "niższych"
zwiedzających.
Pewnie ja i babcia chłopców bawiłyśmy się trochę lepiej od nich ale i oni byli zainteresowani, zwłaszcza, jak okazało się, że niektóre ekspozycje można uruchomić pstryczkiem umiejscowionym na odpowiedniej wysokości.
Mi najbardziej podobają się domki dla lalek i roboty, a Wam?
Byliśmy tam na początku tego roku. Miało być "zapchajdziurą" pomiędzy kolejnymi narciarskimi wrażeniami, okazało się nadzwyczaj przyjemnym miejscem, w który zgromadzono dużo świetnych starych zabawek. W całkiem przyjemnej aranżacji. Choć nie zawsze dostosowanej do "niższych"
zwiedzających.
Pewnie ja i babcia chłopców bawiłyśmy się trochę lepiej od nich ale i oni byli zainteresowani, zwłaszcza, jak okazało się, że niektóre ekspozycje można uruchomić pstryczkiem umiejscowionym na odpowiedniej wysokości.
Mi najbardziej podobają się domki dla lalek i roboty, a Wam?
sobota, 8 grudnia 2012
Lalki na spacerze
Zdjęcie roześmianych dzieci ze swoimi lalkami przesłała pani Grażyna.
Fotografia pochodzi z lat dwudziestych XX-wieku, jest urocza i bardzo naturalna. Zwróćcie uwagę na ciekawe wiklinowe wózeczki, w których lale jadą na spacer:)
Fotografia pochodzi z lat dwudziestych XX-wieku, jest urocza i bardzo naturalna. Zwróćcie uwagę na ciekawe wiklinowe wózeczki, w których lale jadą na spacer:)
niedziela, 2 grudnia 2012
Trzydziestoletni krokodyl
Zdjęcie tego uroczego krokodyla w kąpieli, przesłała Ania prowadząca bloga Mama Kangurzyca:
"Krokodyl ma ponad 30 lat, bo ja pamiętam go, odkąd sięgam pamięcią. Mimo swego wieku, jest w doskonałej kondycji. Obecnie bawi się nim moja córka i jest on jednym z jej ulubionych towarzyszy kąpieli Poza tym jest wg mnie wykonany naprawdę starannie, z dbałością o szczegóły. Mamy też krokodyla współczesnego, ale nie umywa się do "staruszka".
Rzeczywiście - gad jest w świetnej kondycji, widać że częste kąpiele mu służą:)
"Krokodyl ma ponad 30 lat, bo ja pamiętam go, odkąd sięgam pamięcią. Mimo swego wieku, jest w doskonałej kondycji. Obecnie bawi się nim moja córka i jest on jednym z jej ulubionych towarzyszy kąpieli Poza tym jest wg mnie wykonany naprawdę starannie, z dbałością o szczegóły. Mamy też krokodyla współczesnego, ale nie umywa się do "staruszka".
Rzeczywiście - gad jest w świetnej kondycji, widać że częste kąpiele mu służą:)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)