Lalka należała do - kiedyś małej, a dziś już trochę starszej - Małgosi:) Zabawka została przywieziona z Wielkiej Brytanii przez jej babcię, w roku 1956 lub 1957. Była prezentem od mieszkającej tam cioci.
Oto co pisze o lalce, pani Małgosia:
"Jest zrobiona z miękkiego tworzywa, nie ma włosów, jedynie na główce są zarysowane.
Niestety
lalka do dziś nie przetrwała w stanie nienaruszonym. Widać, że ma swoje
lata. Została pozbawiona oczu, pozostały tylko oczodoły, rączki, też
zostały częściowo pozbawione paluszków. Rozcięłam je brzuch, bo byłam
ciekawa co jest w środku."
jak miło, że ktoś zachował swoją lalę z dzieciństwa. Cudna pamiatka!
OdpowiedzUsuńCzy wiecie może gdzie mogę dostać taką lalkę? :)
OdpowiedzUsuńproszę o odpowiedź : ma-bar@wp.pl