Zdjęcia swoich starych zabawek przesłała nam dziś pani Małgorzata.
"Można by rzec, że są "międzynarodowe" - lalka Murzynka i obok "gadająca" Raisa przywieziona z Ukrainy (wtedy jeszcze ZSRR). Misiek koala (najstarszy z kolekcji, należał do mojego starszego brata. Ma teraz pewnie ponad 35 lat) oraz Śnieżek od wujka z USA (do dziś bawi się nim mój syn)."
Śnieżek jest super ! do "twarzy" mu z tym zezem :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Raisa i Coala wymiatają!!!
OdpowiedzUsuńRaisa i Coala wymiatają!!!
OdpowiedzUsuń