"Ukochany i baaardzo wyeksploatowany, z doszywanym oczkiem i podgniłym brzuszkiem, obiekt licznych eksperymentów":)
Na drugim zdjęciu, które przesłała nam Pani Krysia, widnieje uroczy kotek jej taty:
Maskotka ma już około 60-lat! Jak pisze autorka zdjęcia, ta "niewielka pluszowa figurka uważana była za zabytek i otoczona czcią już w moim dzieciństwie:)"
Ten kotek to szteifik z lat 50
OdpowiedzUsuń